Nie mam czasu (jak zwykle)
więc wstawiam masę zdjęć,
a komentarz pozostawiam już
Wam, kochane dziewczyny.
Brak pogody źle na mnie wpływa
ale to również nie nowość.
Więc do dzieła...
Robię jakieś straszne ilości biscornu i w zasadzie
nie mam ani jednego.
A to już z wzoru przesłanego przez Jasmin-jak dla mnie
rewelacja-wzór oczywiśce.
Chociaż nieskromnie muszę stwierdzić,
że końcowy efekt zadowolił mnie
w całej swej rozciągłości.
Szpulki oczywiście Od Anetki vel Ateny
z Drewnianej Szpulki
a ta cudna serweta od Agi z Kapryśnych Inspiracji.
Kochane uciekam-próbuję się ogarnąć po chorobie
-ciężko mi to idzie.
Acha, na koniec, kto zgadnie co to za zwierzę?
Pozdrawiam cieplutko
buźka