Na większości blogach króluje
już od dawien dawna Calm Keep...
Mam i ja, swój Calm...
wykonany przez moją córkę na Dzień Matki.
Powinnam post napisać zaraz po otrzymaniu prezentów
ale...wciąż mi z blogiem nie po drodze.
Wracając jednak do sprawy,
Kassandra wykonała go w całości własnoręcznie.
Ciekawe czy ktoś zdoła go tak do końca odczytać.
Jak załapałam co napisała, nieźle się uśmiałam.
Dodatkowo mój syn również
przygotował coś dla mnie swoimi łapkami.
Teraz obie rzeczy pysznią się na
mojej nowej-starej komodzie. Ale o tym za chwilę.
Wracając do komody.
Jakiś czas temu zakupiłam całą sypialnię w komisie.
Szukałam drewnianej z myślą o przemalowaniu jej na biało.
I znalazłam. Tylko nie sądziłam, że tyle czasu, pracy i wysiłku
zajmie mi malowanie jej, przecieranie i woskowanie.
Jak ktoś mi napisze, że to pestka, to...
Nie wiem kiedy porwę się na coś takiego po raz drugi.
Może tego było jak na po raz pierwszy za dużo?!.
Ale, ale...moja komoda jeszcze przed przykręceniem uchwytów.
Niestety nie zrobiłam zdjęć zupełnie przed malowaniem.
I już z uchwytami. Własnoręcznie mymi "ręcami"
przykręconymi.

Na nakastliku widać delikatne przetarcia,
które zrobiłam tylko w zasadzie na kantach na wszystkich meblach.
Mimo, że daleko im do ideału ale jestem z siebie dumna.
Nie wierzyłam, że dam radę. I nawet przeleciała mi
w pewnym momencie myśl, żeby
na pomoc wezwać Iwonkę z Biel z odrobiną błękitu.
Ale zawzięłam się i mam swoją, przez się zrobioną sypialnię.
W między czasie udało mi się zajefajną ramkę upolować
i wreszcie zrobiłam dla siebie "nasze" monogramy.
W końcu jest Pani K i Pan R.

I już tak na koniec przydługiego posta prośba.
Dawno temu zakupiłam w Pepco pudełeczko, identyczne
jak pokazywała Chaga z Pasji odnalezionych.
Ona zakleiła wierz po całości.
Ja sobie coś innego wymyśliłam ale utknęłam.
Bladego pojęcia nie mam jak zamocować serca do serc bo
ranty są po prosu za blisko i żadna koronka
mi się nie mieści.
Zresztą Same zobaczcie.
Ni jak nie wiem co z tym fantem zrobić.
Licząc na Wasze pomysły, żegnam się
cudownego weekendu życząc.
Buziole przesyłam z powoli słońcem jaśniejącej Warszawy.
-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*
11.06.2014 - muszę coś dopisać bo się uduszę. W odnawianiu mebli
nieocenioną pomoc niosła mi również Joasia z Ozdobnika czyli babski kram.
Zamęczałam ją telefonami a jak, a co, a dlaczego tak a nie inaczej, a po co.
Wszystko dzielnie wytrzymywała i ze stoickim spokojem,
na wszystkie pytania w sposób wyczerpujący
mi odpowiadała. Joasiu bardzo, bardzo dziękuję
i przepraszam, że od razu o Tobie nie napisałam.
Byłam tak podekscytowana ukończeniem, dla mnie zdawałoby się niemożliwego,
że o Bożym świecie zapomniałam.
Gdyby nie Ty do tej pory stałabym z pewnymi rzeczami w miejscu.
Słońce pali więc świeżego oddechu życzę.
-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*
11.06.2014 - muszę coś dopisać bo się uduszę. W odnawianiu mebli
nieocenioną pomoc niosła mi również Joasia z Ozdobnika czyli babski kram.
Zamęczałam ją telefonami a jak, a co, a dlaczego tak a nie inaczej, a po co.
Wszystko dzielnie wytrzymywała i ze stoickim spokojem,
na wszystkie pytania w sposób wyczerpujący
mi odpowiadała. Joasiu bardzo, bardzo dziękuję
i przepraszam, że od razu o Tobie nie napisałam.
Byłam tak podekscytowana ukończeniem, dla mnie zdawałoby się niemożliwego,
że o Bożym świecie zapomniałam.
Gdyby nie Ty do tej pory stałabym z pewnymi rzeczami w miejscu.
Słońce pali więc świeżego oddechu życzę.
te róże to tak własnoręcznie namalowane przez latorośl???? piękny obrazek z fajnym napisem cudny prezent!!!! fajny pomysł miała córa!!! no i prezent od synka też niczego sobie!!! najlepsze prezenty zrobione własnoręcznie!!! sypialnia cudo, marzenie, widzę, że Wy tam wszystko robicie sami:))) a może by tak zmniejszyć serduszka? morskie pozdrowienia i uściski;))))
OdpowiedzUsuńPrezenty urocze, komoda wygląda świetnie a tą wizją z pudełkiem to sobie nagrabiłaś.
OdpowiedzUsuńJa bym próbowała chyba zrobić nakładkę tekturową na cała wnękę i obłożyłabym kontrastowym materiałem, ale z wycięciem serduszek może być lekki problem.
Cudne prezenty dostałaś! a ta komoda jest po prostu rewelacyjna!!!! napatrzeć się na nią nie mogę!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ☺
Hm Kajka ja się rozłościłam na mojego M miałam prawie taką samą komodę i co ? wylądowała w piwnicy na rupiecie męski ale chyba tam pójdę po nią póki nie jest zniszczona tyle że kurzu masa - wspaniale wygląda ta twoja
OdpowiedzUsuńa w kwestii zamocowania serc nie pomogę choć wiem jak to zrobić ja bym miała ale cóż będę doradzać każda rada może być tą złą -więc nie będę ryzykować - ale haft jak zawsze jest cudowny - buziaki ślę Marii
dopowiem tylko ci tyle Kasiu że to dziecinnie proste jest - popatzr pomyśl i przyznasz mi rację papappa
Hmmm, pomysł wspaniały, chyba podłożyłabym pod wyhaftowane serduszka cienką gąbkę a brzegi okleiłabym jakimś cienkim, ozdobnym sznureczkiem - może własnoręcznie skręconym... Nic innego nie przychodzi mi do głowy.
OdpowiedzUsuńTak czy siak, na pewno jakieś rozwiązanie się znajdzie a haft jest po prostu bajecznie cudowny!
BUZIAKI!!!!!
Tak się zadumałam na temat tych serduszek, że nie pochwaliłam komody!!! Nooo, czapki z głów, panie i panowie, czapki z głów!
OdpowiedzUsuńPomysły Dzieciaków zacne bardzo i radość wielką przyniosły :)))
Hm Kajka teraz to już jestem wsciekła znów mój komentarz poleciał w orbitę no cóż - ale pisałąm ci że się bardzo rozłościłam na mojego pana - bo mam taką podobną komodę która wylądowała w piwnicy na męskie bałaganiki - prezenty dostałaś od swych dzieci wspaniałe a w kwestii serc ci nie doradzę - pomogę być złym doradcą ale przyjrzyj się popatrz pogłówkuj i przyznasz mi rację że to dziecinnie proste - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńzapomniałąm dodać kochana - hafciki jak zawsze śliczne :):):)
OdpowiedzUsuńNo proszę, komoda śliczna! Nie myślałam, że takie cuda robisz. A ja ze swoim kredensem od sierpnia stoję w miejscu:((( Nie mam melodii i czasu:( Może w wakacje. Podglądałam te roletki rzymskie, bardzo ładne. A zamierzasz sobie takie sprawić?
OdpowiedzUsuńKasia no napisz, kiedy...?
Pa trzymaj się i pokazuj swoje piękne hafty. Ja muszę się tego nauczyć! Kupiłam książkę i czekam na Ciebie:)
Super komoda! Ale takiej pracy jaka ty WYKONALAS NIE PODJELABYM SIE!
OdpowiedzUsuńWiec gratulacje! Prezenty cieszace serce, a hafty boskie! estem tez z W-wy! Zajrzy do mnie!
Piękne prezenty! Ramka z monogramy rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńPrezenty od dzieci cudne, a ten od córci naprawdę świetny. Dziewczyno, jestem pod ogromnym wrażeniem, świetnie dałaś sobie radę z komodą, pełen szacun. Ja mam do odnowienia mebelki do domku na działkę i strasznie się boję, co mi z tego wyjdzie. Haft na serduszkach piękny, ale jak go przymocować to za chiny nie wiem.Ale życzę Ci powodzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
No Kasiu poszalałaś z tymi mebelkami :) Komoda wygląda świetnie,a z tymi prezentami od dzieci to wręcz bajecznie Kassandra- zdolna bestia,nie ma co ;D Twoje monogramy już dawno mnie powaliły .buziaki
OdpowiedzUsuńMeble boskie a prezenty wyjątkowe. Hafcik na serduszkach jak zawsze uroczy - proponuję tak jak Justyna zmniejszy c troszkę serducha.
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona Twomi haftami. Zostaję u Ciebie na dłużej ...
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o odnawianie mebli to poddałam się po odmalowaniu kredensu, jakieś 20 lat temu..... potem już się bałam brać nawet za stołki, więc powiem tylko "szacun" !!!
OdpowiedzUsuńKomoda piękna :-) Mam podobną, ale z płyty MDF i też się zastanawiam, czy jej kiedyś nie pomaluję ;) tylko czy nie odpadnie lakier od płyty... jednak co drewno do drewno, zawsze piękne i dobre do obróbki :D
OdpowiedzUsuńCo do serduszek to może udałoby się na ja wikolu przykleić albo na taśmie dwustronnej + do tego rameczka z tasiemki lub tekturka obklejona jakąś tkaniną? Nawet jak nierówno wyjdzie, to po obklejeniu nie będzie widać, a nawet uroku nabierze :-)
Komoda piękna :-) Mam podobną, ale z płyty MDF i też się zastanawiam, czy jej kiedyś nie pomaluję ;) tylko czy nie odpadnie lakier od płyty... jednak co drewno do drewno, zawsze piękne i dobre do obróbki :D
OdpowiedzUsuńCo do serduszek to może udałoby się na ja wikolu przykleić albo na taśmie dwustronnej + do tego rameczka z tasiemki lub tekturka obklejona jakąś tkaniną? Nawet jak nierówno wyjdzie, to po obklejeniu nie będzie widać, a nawet uroku nabierze :-)
Świetna komoda, pokazuj całą sypialnię!Zibacz jakie cuda można stworzyć małym kosztem choć ogromnym zaangażowaniem!
OdpowiedzUsuńJejku, jakaś Ty pracowita i odwagi twórczej Ci nie brak, przepiękna ta komoda, a reszty prac, także można pozazdrościć!!! Przy takich umiejętnościach i z serduchami sobie poradzisz! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńFantastycznie się składa że za chwilę u mnie będziesz. Doprawdy. Bo mam 7 krzeseł do odnowienia to mi zrobisz Knowlegde Transfer :)
OdpowiedzUsuń