Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy

środa, 12 stycznia 2011

Przyjaźń i studniówka

Troszkę przewrotny tytuł posta ale
gdyby nie przyjaźń
Studniówka mogłaby nie wypaść tak świetnie.
Wiadomo, że kobieta musi się czuć piękną aby
zabawa była udana. A szczególnie tak młoda kobietka.
Kassandra ze swoim chłopakiem w minioną sobotę bawiła się
na Studniówce.
Całe przygotowania Panny na rzeczoną zabawę
popełniła moja wieloletnia przyjaciółka Aga.
Agniesiu, wiem, że przeczytasz. Bardzo Ci jeszcze raz dziękuję.
Za to, że Ci się chciało taki szmat drogi przyjechać,
że poradziłaś, wybrałaś, uczesałaś i pomalowałaś.
I nie tylko Kassi ale i jej przyjaciółkę.
A nie było łatwo.
Czy zdołam się odwdzięczyć-to już inna bajka.


Przymiarka. Efekt finalny zabiegów Agi pokarzę jutro.


Buty miała odjazdowe. Zaznaczam, że do niskich nie należy,
więc jak je ubrała...
Od spodu są czerwone. Całość uzupełniała czerwona torebka,
czerwony krawat chłopaka i...
ISTNE SZALEŃSTWO.

Udało mi się skończyć serce ze wzoru od Kajki .
I tu się zacięłam. Nie mam pomysłu co dalej.


Po małym wypadzie na koło zostało tylko zdjęcie konia, hihi.
Suma jaką pan za niego krzyknął była nie do przyjęcia.
Nawet negocjować nie było z czym. Trudno.
Ale jest piękny.

Teraz ja też mam swojego konia na biegunach tyle, że na zdjęciu.
Ale mam, hihi.

I ostatnie już zrobione ręcznie przeze mnie serce.
Nie podoba mi się szycie w rękach.
Jakoś krzywo wychodzi.
I za długo mi się z jednym schodzi.
Muszę sobie maszynę sprawić, koniecznie i nieodwołalnie.

Oczywiście, już wyfrunęło.

Wiem, że sporo dziewczyn jest z m.st. Warszawy. 
I do nich kieruję moją prośbę a raczej pytanie.
Gdzie w Wawie jest jakaś sensowna, duża, piękna,
wypasiona PASMANTERIA???

Pozdrawiam Was cieplutko.

9 komentarzy:

  1. tytuł ksiazki MARYLIN OSTATNIE SEANSE autor MichelScchinejder pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Takiej córy tylko pozazdroscic:-))))
    To czekam na dalsze relacje...
    Serduszko urocze, koniecznie spraw sobie maszyne zobaczysz jak szybko bedzie szla produkcja serduszek.
    Konik CUDNY
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. A te serduszka - przepraszam - to TY recznie szylas????????!!!!!!!!!!!!!!!!
    SZOK.....
    Kiedys, jeszcze do 2004 roku czesto jezdzilam do Warszawy na zakupy... super pasmanteria byla w Galerii Mokotow, i na ulicy- o ile skleroza mnie nie myli - Sniadeckich - tam byly piekne dodatki w stylu angielskim, no cuda, po prostu!!!!
    Pozdrawiam :-) Choc nie z Warszawy;-))))))
    P.S. Corka Ci sie udala!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Serduszko cudo! ... i do tego ręcznie uszyta?! Jestem pod wrażeniem.
    Dobre pytanie o pasmanterię. Trudno znaleźć wypasioną w Warszawie. Kiedyś była niezła w centrum handlowym Blue City. Druga na ulicy Targowej, w pasażu handlowym nowego budynku prawie na wprost Bazaru Różyckiego ale nie znam dokładnego adresu - może znajdziesz w internecie. Jam mam swoją ulubioną, ostatnio odkrytą w Mińsku Mazowieckim. Raj tasiemkowy :)

    z córki możesz być dumna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie si ewydaje, z emoja studniowka byla tak niedawno, a to byl 92 rok! hehe jak ten czas leci, ja sie tak jak Twoja sliczna corka Kasiu nie moglam ubrac, czasy byly ciut inne, a szkoda, bo wyglada odjazdowo, a buty z czerwonym spodem..och zazdroszcze, bo takich jeszcze nie mam, a chcialabym.
    Konik rzeczywiscie piekny, nie dziwie sie wysokiej cenie, a poza tym na Kole to chyba wszystko zbyt duzo kosztuje prawda;-)?
    Serduszko wyhaftowane przepieknie!
    sciskam mocno
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  6. Córka piękna,serce pewnie też,ale z niewiadomych przyczyn nie widzę tego zdjęcia.Potwierdzam ,że na Śniadeckich mają dobry towar aczkolwiek obsługa jest niezwykle antypatyczna.Na ulicy Widok jest mała pasmanteria do której również czasem zaglądam,ale wyboru tam specjalnie nie mają.pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziewczyny, bardzo dziękuję za sugestie w sprawie pasmanterii. Juz odwiedziłam na Śniadeckich-rzeczywiście obsługa masakryczna, miałam wrażenie, że komuś przeszkadzam.I tego co chciałam i tak nie było. Dzisiaj zaliczę Pragę. Jeszcze raz bardzo dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluje pieknej Coreczki! O jakich krzywiznach Ty piszesz - serduszko przesliczne i starannie wykonczone! maszyny jednak Ci zycze, bo to fajna sprawa;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Córeczka piękna pannica !!!
    A Ty kochana to wcale nie wyglądasz, żebyś mogła mieć takie duże dzieci ;-)
    Hafcik można by było naszyć na poduszkę, brzeg obrzywając jakąś koronką ;-)
    Ja lubię odwiedzać Pasmanterię w Galerii Mokotów duży wybór wszelkich różności ;-)
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony czas i pozostawione słówko