Nie wiem o co chodzi ale mój post
był zdecydowanie dłuższy
a zamieściło się dosłownie 1/3.
Coś złego dzieje się z tym blogerem.
Nie wiem czy zdołam powtórzyć to co już poszło w kosmos.
W dodatku nie na wszystkich blogach mogę
zamieszczać komentarze, co robi się już naprawdę męczące.
Jakiś czas temu - oj dawno
zakupiłam kilka piękności u Agi
ale dopiero teraz zdołałam strzelić
kilka fotek. Oczywiście nie wszystkiego, ale...
dobre i to.
Pogoda nie sprzyja robieniu zdjęć.
Poczyniłam ponownie biscornu,
tym razem tzw. japońskie.
Wzór ten "chodził" za mną już od dłuższego czasu.
W końcu się doczekał
I już na koniec potwór z Wisły, haha
Słońca wszystkim życzę bo pogoda depresyjna
Buziole
Przez to całe zamieszanie, dwa posty jednego dnia się zrobiły.
papa
Sliczna patera na talerze (nie mam pojecia jak sie to nazywa), biskornu cudowne, a Potwor z Wisly jakos strachu nie budzi;-)
OdpowiedzUsuńPokaz wiecej zdjec z zakupow u Kaprys'a.
sciskam mocno
Basia
Kasiu Kochana!!!
OdpowiedzUsuńwitaj cieplutko!
Po pierwsze - odpisalam na Twojego maila, mam notke, ze go otrzymalas. Po drugie- ostatnio musze pisac po kilka razy ten sam komentarz, by pojawil sie u Kogos. To dziwne?
Oczywiscie zakupow gratuje!!!Tez chodzi za mna taki stojak:-)
Pozdrawiam cieplutko!!!
Potwór z Wisły jest uroczy !
OdpowiedzUsuńbiskornu również zachwyca ....
Super blond potwór i śliczne biskornu.Świetne zakupy u Kaprys
OdpowiedzUsuńŚliczne te biscornu! Ciągle nie mogę pojąć, jak takie cuda można robić - z haftem jestem na bakier;) Zakupy super - stojak się tak dostojnie prezentuje na tle starej komody (bieliźniarki?)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
ps.wysyłam Ci zaproszenie do współredagowania bloga dla Damiana, ustawiłam też komentarze na wyskakujące, dobrze że mi powiedziałaś - zapomniałam o tym, a wiele osób nie mogło dodać wpisu:)
Widzę, że stojaczek już w użyciu ;-)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się super ;-)
Piękna bieliźniarka w tle się prezentuje !!!
Biscornu bardzo urokliwe, urokliwy wzorek wybrałaś !!!
Pozdrawiam Agnieszka
p.s. jakby ktoś miał ochotę nabyć taki, posiadam jeszcze jedną sztukę.
no cudny stojaczek, piękne biscornu, ale najlepszy ten "potwór" - jest uroczy :))
OdpowiedzUsuńKochana cudny stojak, zachorowałam od razu!
OdpowiedzUsuńOd razu napiszę tu zamiast wyżej, ale powodem z pewnością jest bloger, gdzie wciąż coś się pojawia i znika...samo z siebie.
Moc serdeczności posyłam i zapraszam :)
patera śliczna i bardzo praktyczna.
OdpowiedzUsuńCi do Potwora, to pewnie już umyty ale widać że zabawa była na pewno wspaniała.
Biscornu zawsze mnie zachwyca, to taka misterna robótka. Zwróciłam uwagę na drewniane szpulki, marze o takich na moje tasiemki. Zdradzisz gdzie je zdobyłaś?
pozdrowienia
Jak ja moglam przegapic takie rarytasy! Sliczne!
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam po odbior wyroznienia:)
Pozdrawiam!
A ja mam nockę z Twoim blogiem. Patrzę na te cuda brazylijskie i nagle zobaczylam u Ciebie coś na co polowałam- stojak na talerze! Nie wiesz, czy taki można jeszcze dostać w Galerrii??? Coś mi się zdaje, ze nie... Buziaki:)))
OdpowiedzUsuń