Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy

piątek, 17 grudnia 2010

Sentymentalnie

Witajcie,
dzisiaj bardzo sentymentalnie i troszeczkę niezwiązane z Bożym Narodzeniem.
Chociaż gdyby nie zbliżające się Święta ,
możliwe, że nie byłoby tego posta.
Chciałabym przedstawić Wam mój cel w życiu.
Każda z nas o czymś marzy, czegoś pragnie, o coś zabiega.
I jak najbardziej jest to w porządku
i tego należy się trzymać.
Moim celem są moje dzieci.
Przestałam się zastanawiać co im zostawię,
jaką schedę po mnie odziedziczą.
Uważam, iż jeżeli dobrze zainwestuję w nich samych
to już nic lepszego nie mogę im dać.
Niestety nie jest to takie proste.
Czasami, to co dla nas wydaje się takie oczywiste, dla
naszych najbliższych ma zupełnie inny wymiar.
Nieźle się trzeba wówczas nagimnastykować aby
uwierzyli, że to co robimy jest naprawdę,
tylko i wyłącznie dla ich dobra.
Że to kiedyś zaprocentuje.


Między moimi dzieciakami jest spora różnica wieku.
Kassandra ma 17 a Maks 7 lat.


Ale nie potrafią bez siebie żyć.
Pełne porozumienie i harmonia.
I ogromna miłość, którą widać na każdym kroku.
Chciałabym życzyć Wam radości z przeżywanych chwil z najbliższymi.
Miłości i dobroci w tym co dla nich robicie.
Szacunku dla tych dużych i tych najmniejszych.
Poszanowania dla ich, czasami niezgodnych z naszymi, decyzji.
I dużej wiary w nasze starania ale najbardziej w nich samych.
Pozwólcie, że sobie również tego samego pożyczę.

6 komentarzy:

  1. Ciesze ze przedstawilas nam swoje pociechy, chociaz ja juz mialam ta przyjemnosc poznac je, no tylko wirtualnie ale zawsze to cos.
    Miedzy mna i moim bratem jest 13 lat roznicy mimo to tez swietnie sie dogadujemy.
    Sciskam cala trojke.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że mam koleżankę z Klubu Matek Polek ;)
    Masz świetne dzieciaki!
    Ja mam córeczki rok po roku i są nierozłączne, ale widać, że u Was różnica wieku nie odgrywa żadnej roli :)
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za odwiedziny, dzieki temu trafiam tez do Ciebie. Pięknie haftijesz Moja Droga, a psina jak widzę to labradorek?ja mam goldena, ciut spokojniejszy niż twój ale zobaczysz że jak troszkę podrośnie będzie jeszcze większą radością. A jak ułozy ten swój cudny łep na kolanach i spojrzy tym maslanym wzrokiem w oczy- ja zawsze wymiękkam.Między moimi dzieciaczkami tylko 2,5 roku różnicy, na razie na etapie popychania i zaborczości o wszystko ,ale miłość juz widać pomiędzy tymi skrzatami. Wesołych Świat Ci zyczę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wzajemnie. Nie przejmuj się, dasz radę z psiakiem, dzieciaki Ci pomogą:) Zobaczysz, jak podrośnie nie będziesz mogła się z nim rozstać:) Pozdrawiam świątecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  5. hej Kasia :)
    Ja Twoje pociechy znam z opisów w mailach :)
    psisko słodkie, chociaż każdy szczeniak to słodziak ale i rozrabiara.
    Kochana życzę ci cudnych, radosnych świat Bożego Narodzenia :**

    OdpowiedzUsuń
  6. Kajko! Pieknie napisalas o swoich dzieciach... Serdecznie Ci gratuluje tak uroczej parki! Dziekuje za za nietuzinkowe zyczenia swiateczne!
    Pozwole sobie rowniez i tu napisac komentarz, jaki umiescilam pod Twoim na moim blogu:

    Kajko! Nie wykonalam tej gwiazdy. Ona nawet nie jest z krysztalkow! Wyjatkowo fajnie mieniacy sie plastik! Ja tylko zawiesilam ja na ozdobionym przeze mnie "wieczaczku".
    Bardzo lubie takie ozdoby, ktore wygladaja jaby byly wyrzezbione w lodzie:)
    Moze i Ty kiedys taka napotkasz:)

    Z najlepszymi zyczeniami!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony czas i pozostawione słówko