Nie mam już sił na ciągły
brak czasu, więc
robię w tempie expresowym
broszki, które jeszcze szybciej znikają.
A tu inne sprawy czekają
a ja się nie wyrabiam.
No, cóż. Nie ja jedna więc
troszeczkę mi lepiej.
I jak już na wstępie pisałam, nie mam czasu
więc pokazuję i znikam.
Więcej pokazać nie mogę, więc znikam.
Jutro piątek, hurrrrrra.Wiadomo, że sobota, machnęłam się.
Chyba z tego szczęścia.
Chyba z tego szczęścia.
Słoneczka i wypoczynku Wam i sobie życzę.
Buziolaki
Piękne!!! a wzorki doszły?:D
OdpowiedzUsuńCudne broszki :)
OdpowiedzUsuńBroszeczki cudne !!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
Kasiu Kochana dzis odebralam przesylke, biscornu jest WSPANIALE!!!!!!! Male dzielo sztuki:-)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziekuje rowniez za piekna broszke i mily liscik! Nie spodziewalama sie:-)
sciskam serdecznie i buziole przesylam
B.
Kajeczko są cudowne.Ja poproszę taką biało-błękitną pliiiiiiiiiiiiiiiiiis. Do zobaczenia za tydzień
OdpowiedzUsuńKajka jakie fajniutkie te broszki, jedna ladniejsza od drugiej.
OdpowiedzUsuńpozdrowionka sle
Kasia, zwolnij troszkę!!! bo zakrętu nie złapiesz:))) Nie tylko Ty jesteś zakręcona. Ja jakoś dziwnym trafem nie mogłam przez cały tydzień na pocztę się doturlać, a Ty mówisz, że zakręcona jesteś:)Ale jak dobrze pojdzie, to w poniedziałek dojdę :) Broszki przepiękne. No przecież cały czas cos robisz, to jak masz być nie zakręcona? Pa
OdpowiedzUsuńSą piękne i elegancko dopracowane!
OdpowiedzUsuńświetne broszki ^^
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
SLICZNE:)))
OdpowiedzUsuńZakręcona Kajka :)Dzis sobota, słońce, cudna pogoda! Miłego, owocnego dnia!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne broszki.
OdpowiedzUsuńCzarna jak dla mnie najładniejsza:)
Wcale się nie dziwię, że znikają :) Takie słodziaki nie mogą spokojnie czekać! Twoje listki są zupełnie serduszkowe ;)
OdpowiedzUsuńSobota też może być zajęta przez pracę, ale na szczęście już jutro niedziela. W końcu wolne. Szkoda tylko, że zanim ochłonę, to znów poniedziałek :)
Śliczne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJesooooooooooo!
OdpowiedzUsuńPiekne, przepiekne!!!!!!!
Kobiece!!!!!
Cudne!!!!!!!
Usciski sle!!!!!
ach ach ach...
OdpowiedzUsuńpowzdycham sobie chociaż, bo ja tak nie umiem dziergać :)
Dzieki za wizytę.. ogladam Twoje broszki, podpatruje ,bo potrzebowałabym takie z cienkego kordonka , ale nie wiem jak sie za to zabrac moze jakis kursik?
OdpowiedzUsuńPiękności!!! I Ty się dziwisz, że znikają:))
OdpowiedzUsuńAleż piękne brochy i kolory fantastyczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agata
Kochana!
OdpowiedzUsuńOgromnie Ci dziękuję za odwiedziny u mnie, i tak piękne słowa :)
A Twoje broszki są zachwycające. Ogromnie mi się podobają.
Ściskam Cię cieplutko
Marta
Bardzo dziekuje za wizyte, cieple mysli i pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńMoge sie podpisac pod tym postem, bo czasami az sie w glowie kreci tak pedzi do przodu ta zwariowana "karuzela zycia".
W nielicznych chwilach robotkowych rowniez siegam po szydelko. Zatem podobnie nam w duszy gra;)
Jednak Twoje broszki to wyzsza szkola jazdy! Przepieknie sie prezentuja i nie dziwie sie ze tak szybko wedruja do nowych wlascicieli:)
Pozdrawiam serdecznie!
Przegapilam post :(
OdpowiedzUsuńCudne broszki Kaju !
Buziaki
Takie kwiatuszki pięknie by się prezentowały na lnianym woreczku.
OdpowiedzUsuń