trzeba im tylko troszeczkę pomóc.
Moje marzenie, dzięki Iwonce z Biel z drobiną błękitu
spełniło się w 100%.
Tadam, przedstawiam Jaśnie Wielmożną Madame
Serwantkę.
Wymusiła totalne przemeblowanie.
Pokój się zmniejszył ale mam wreszcie gdzie
wyeksponowac moje sosjerki.
Do tego nowy-stary stół z 4 krzesłami.
Oczywiście wszystko w kolorach, które wiosną
zostaną unicestwione na rzecz
jedynego, słusznego i pasującego do całości
koloru...zobaczy się, jakiego.
To była część jadalniana a tu saloon TV
A teraz czas na skończony igielnik.
Robiłam go strasznie długo, więc nie prędko
powstanie następny.
Na koniec mały cukiereczek
Kochane, niedługo Mikołajki życzę Wam masę prezentów,
przynajmniej takiej wielkości jak na zdjęciach.
Dziękuję za wszystkie słowa jakie zostawiacie.
Czy warto dla nich tworzyć?
Każda wie to najlepiej.
Buziole przesyłam.
Paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
To jako pierwsza (chyba) Ci powiem, ze jest przepiękna! Ach ta Iwonka, nieoceniona.
OdpowiedzUsuńSalonik masz cudowny, codziennie tęsknię za swoim starym mieszkaniem...ehh stół okrągły i krzesła i...fortepian :))
Pięknie to wszystko wygląda, tylko siąść i...haftować :))
Ściskam, Kasieńko mocno!
Gratuluje pięknego nabytku! Trochę pracy przy tych mebelkach będzie, ale co sie nie robi , by mieszkanie było tym wymarzonym.Igielniczek bardzo uroczy!
OdpowiedzUsuńCudna serwanteczka!!!! Przetarlabym ja jedynie naturalnym, lekko wybielajacym woskiem "Liberon" - kiedys tylko z tym pracowalam...Tym bardziej jestem ciekawa jak wymodzisz swoja:)
OdpowiedzUsuńKajeczko, piekny igielnik i wierze, ze sie narobilas:)
Buziaki sle Kochana!!
Śliczny, stylowy mebelek! Igielnik gotowy więc tylko siadać w tak pięknie urządzonym pokoiku i haftować :))
OdpowiedzUsuńTeż muszę się wybrać na Starówkę z moim małym, żeby się nacieszył świątecznymi ozdobami.
Pozdrawiam
Ojej, jak mi się podobają te hafty 3D, wyglądają przepięknie! No, mebel też cudo!
OdpowiedzUsuńNo, no moja droga cudowne przemeblowanie. Może masz jeszcze jakieś życzenia :):):):):):):). Mówisz i masz. Igielnik cudeńko. Wpadnę do stolicy w przyszłą sobotę, Kawa w tarasach?
OdpowiedzUsuńIgielnik wygląda czadowo! Jestem pewna, że jak zapomnisz ile czasu cię to kosztowało, uszyjesz następny:) Mieszkanie masz zaje...fsjne! Marzenie!
OdpowiedzUsuńprzepięknie się prezentuje! jeśli chodzi o wnętrza, to widzę, że mamy podobny gust :)
OdpowiedzUsuńigielnik bombowy!
Mebelek pięknie się prezentuje. Igielnik również!!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNowy mebel jest fantastyczny, bardzo lubie takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńDruga czesc salonu juz kiedys chwalilym, bielizniarka jest cudna!
Zawsze z nowa rzeczy jaka sie tworzy na poczatku sa problemy, dlugo trwa realizacja, ale zobaczysz przy nastepnych pojdzie jak z platka
buzka
Piękna serwantka! Uwielbiam stare meble. Ciekawe co z tego zrobisz? Krzesła maja piękny kształt z tego co widzę. Zazdroszczę Ci miejsca na okrągły stół. U mnie ledwo prostokąt wchodzi:)
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć na Twoje robótki, Kasiu. To dla mnie ciemna magia taki haft:( A Cukiereczek już całkiem duży:) Pozdrawiam serdecznie e
Fantastyczne meble! Stworzylas niesamowity klimat w swoim mieszkanku! Jak tam przytulnie!
OdpowiedzUsuńIgielniczek przepiekny! Tylko sie domyslam jaka misterna to praca byla. Ale jaki efekt!
Bardzo mi milo ze zglosilas sie do mojej zabawy. Dziekuje i pozdrawiam!
Kajkuś kochana zaraz wpadnę do Ciebie, tylko KONIECZNIE muszę kawkę sobie zrobić.
OdpowiedzUsuńTy sobie też zrób i razem poplotkujemy przy tym okrągłym stoliku... ;D
Serwantka bardzo klimatyczna. A na półeczce pod TV zamiast płyt Śpioszka dojrzałam :)). Od razu widać, że pokój osoby kochającej rękodzieło, bo i inne drobiazgi wpadają w oko :).
OdpowiedzUsuńIgielnik! Kochana to wygląda jak okładka pamiętnika nastolatki. Pięknie!! Podziwiam zdolności i wyczucie.
Buziaki posyłam :*
Haft wstążeczkowy to taki rodzaj haftu który chyba zawsze będę tylko podziwiać, bo sama nie podejmę się wyzwania jego nauczenia.Pięknie.
OdpowiedzUsuńWow cudna serweta i jak przytulnie u Ciebie w domeczku,igielnik jest przecudny,delikatny,sliczny w kolorach i wykonaniu,
OdpowiedzUsuńTobie rowniez niechaj najpiekniejszych i najmilszych prezetow mikolajek naznosi=)
Pozdrawiam:*
Ostatnią sosjerkę mój mąż zbił parę dni temu.Trzeba dokupić,jak urządzić święta bez sosjerki?Nie da się.Gratuluję kolekcji.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIgielnik przepiękny! Gdybym ja taki kawał roboty wykonała, pokazałabym duże zbliżenia w dziennym świetle. Czy ja dobrze widzę, że haftowałaś na kanwie???
OdpowiedzUsuńTen igielnik to mistrzostwo - marzenie!!!
OdpowiedzUsuńJest przepiękny, wzdycham i wzdycham
Ściskam Cię bardzo mocno
Marta
Kasiu,nie poznaję Twojego salonu :)Twoja kolekcja będzie wspaniale wyeksponowana.
OdpowiedzUsuńPiękny mebelek,widzę,że sporo przegapiłam ostatnio,Twoje imieniny na przykład...
bardzo przytulnie u Ciebie, aż miło mi zaglądnąć o tej porze, gdy wszyscy śpią. Usiądę sobie na chwilkę przy tym stoliczku i odpocznę. Cudowny igielnik, jak okładka na książkę, ale to już wiesz:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńigielnik cudowny
OdpowiedzUsuńklimat w mieszkanku bardzo romantyczny
dzięki za odwiedzinki
Niech się spełnią świąteczne życzenia,
OdpowiedzUsuńte łatwe i te trudne do spełnienia.
Niech się spełnią te duże i te małe,
te mówione głośno lub wcale.
Pewnie, że się spełniają... Trzeba w to mocno wierzyć :) Ja marze o okrągłym stole z 4 krzesełkami... Na widok Twojego serce zaczęło mi bardziej bić... Marzę... I mam zamiar zrealizować to marzenie... Cukiereczek słodki :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)